Uf! To niesamowite, że w końcu udaje mi się coś zamieścić, bo na arbuzovym ostatnio smutne pustki. Obiecuję, że powoli zaczynam wracać do wirtualnego świata, prezentując Wam różne szalone wymysły mojej wyobraźni, huh~!
Zabawne dla mnie jest to, że niegdyś ocierając się nieco o amerykańskich teddy boysów (szalone marynareczki, lakierki, wymyślne wzorki) teraz wybieram coraz częściej czerń, złoto i prześwitujące materiały. Mimowolnie i całkowicie insynktownie. Oto właśnie tego efekty: jurny dresik adidasa, czarne jeansy ze skórzanymi naszywkami, masywne buty i złote pióra. Sportowy glam.
(Photos by: Kokijaze)![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiRRvDsqjqF-_5pXPme_qi9i9-8FuJWgLsQZay0R0MTpFPg4kqxRX_TQXnBqQrDZJbfKaWgVKXdIuu9kbqH-gLb3-u6b0f5_9wuwVTjMumleMOqsgKdmDKUnaVcwDbILHj5yctL09w4hw/s1600/IMG_8270.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiRRvDsqjqF-_5pXPme_qi9i9-8FuJWgLsQZay0R0MTpFPg4kqxRX_TQXnBqQrDZJbfKaWgVKXdIuu9kbqH-gLb3-u6b0f5_9wuwVTjMumleMOqsgKdmDKUnaVcwDbILHj5yctL09w4hw/s1600/IMG_8270.jpg)